“kai ho logos sarks egeneto kai eskēnōsen en hēmin”
“A Słowo stało się ciałem i zamieszkało między nami”
(z J 1,14)
Należy pamiętać – jak zauważa S. Mędala – „że grecki wyraz logos ma szersze znaczenie niż polskie słowo” (…). Logos oznacza pierwotnie słowo, ale nie słowo-dźwięk, nie słowo-formę gramatyczną, lecz raczej zawartą w nim treść, znaczenie, sens, myślenie, wypowiedź. (…) W całym Nowym Testamencie nie ma tekstu, który w równie doskonały i precyzyjny sposób ukazywałby Jezusa Chrystusa jako osobę odwiecznego Słowa – Logosu. (…) Jezus jest nazywany Logosem, ponieważ jest przeznaczony do mówienia do ludzi. Owo mówienie do ludzi nie obejmuje tylko słów, ale także działania czy czyny. (…) Janowi raczej nie chodzi o to, aby określić tymczasowość czy stałość zamieszkiwania „Słowa, które stało się ciałem” między ludźmi. Czasownik skēnoō odsyła raczej do skēnē tou martyriou, tj. namiotu świadectwa czy namiotu spotkania.
(źródło: file:///C:/Users/marga/Downloads/12617-30551-3-PB.pdf Ks. Ks. Dariusz Kotecki Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu)
fragm. kazania z 07.09.2021 r. o. Krzysztofa ze Zgromadzenia Ojców Paulinów:
Słowo “przebywało” czy “przebywa” wśród nas?
“W Niebie będą tylko święci, półświęci nie będą.”
“Habit nie zbawia, to co masz w duszy to zbawia.”
“Nie o to chodzi kiedy umrę, ale w jakim stanie umrę.”
“Zbieranie grzechów ciężkich to jak zbieranie muchomorów. To po co zbierać?”
“Życzę Ci, abyś umarł pół godziny po spowiedzi. Nie ważne czy dzisiaj, jutro, czy za 10 lat.”
“Żeby żyć Eucharystią trzeba być bez grzechu ciężkiego.”