Zdrowaś Maryjo, łaski pełna… długo trudno mi było pojąć sens Eucharystii, czym jest właściwie Eucharystia? Dopiero po latach trudnych doświadczeń, zmagań z przeciwnościami w pracy, domu, dane było mi poznać nie tylko słownikowe pochodzenie słowa – “eucharistia” znaczy “dziękczynienie”- ale poczuć jej moc i siłę. Dzisiaj Eucharystia dla mnie:
- jest tarczą, która skutecznie odbija wszelkie zło: złe myśli, zwątpienia
- jest też pokarmem, który nasyca tak mocno, że nie ma potrzeby zajadać się pragnieniami tego świata
- jest krwią Jezusa, która przenika do wszystkich części mego ciała i oczyszcza je z kłamstwa, chciwości, pychy, gniewu
- jest lekarstwem na wszelkie trudności życia – dziękując napełniam się miłością do Boga, siebie, ludzi i świata, a mając Ciebie Maryjo blisko, nie boję się żyć w prawdzie 🙂
Żyję nie ja, lecz żyje we mnie Chrystus (Ga 2,20)
Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a Krew moja jest prawdziwym napojem. Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije, trwa we Mnie, a Ja w nim (…) (J 6,55)
To jest chleb, który z nieba zstąpił – nie jest on taki jak ten, który jedli wasi przodkowie, a poumierali. Kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. (J 6,58)
W Nim mamy odkupienie przez Jego krew – odpuszczenie występków, według bogactwa Jego łaski. Szczodrze ją na nas wylał w postaci wszelkiej mądrości i zrozumienia. (Ef 1, 1-10)
Ja jestem drogą, prawdą i życiem,
nikt nie przychodzi do Ojca inaczej,
jak tylko przeze Mnie. (J 14, 6)