“Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!”
Mk 1,15
Fragm. kazania ks. Proboszcza K. Andrzejewskiego z dnia 22.02.2021 r.:
“Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!” To jest propozycja, to zależy od nas czy zdecydujemy się na nawrócenie.
Co to znaczy “nawracać się”?
Pozwolę sobie przytoczyć pewną opowieść.
Pewnego dnia rozmawiały dwa wielbłądy: matka z synem.
– Mamo, dlaczego nasze kopyta są inne niż u pozostałych zwierząt? – zapytał ciekawy mały wielbłąd.
– Widzisz synku, żyjemy na pustyni, gdzie jest piach. W tym piachu musimy przemierzać wiele kilometrów. Po to, abyś zawsze mógł dotrzeć do celu, masz właśnie takie, a nie inne kopyta. – odpowiedziała cierpliwie mama.
– Mamo, a dlaczego mamy takie długie, cienkie rzęsy? – pytał dalej synek.
– Kochanie – zaczęła mama – kiedy przyjdzie burza piaskowa, te długie rzęsy będą cię chronić. Dzięki nim będziesz dalej widział i żadna burza nie przysłoni ci celu, do którego zmierzasz.
– A dlaczego mamo, w odróżnieniu do innych zwierząt mamy garb na plecach, a niektóre wielbłądy mają nawet dwa garby?
– Widzisz synku, w tym garbie zgromadzony jest tłuszcz. On jest siłą twojego życia. Kiedy podczas długiej wędrówki nie będzie wody czy pożywienia, ten garb pozwoli ci przeżyć. Wszystko po to, by żyć na pustyni i dojść do celu swej drogi.
Wtedy mały wielbłąd zadumał się chwilę i zapytał:
– To powiedz mi mamo, co my tu w tym zoo robimy?
Czy nie jest właśnie tak z naszym życiem? Zamykamy się dla własnego, pozornego szczęścia we współczesny zoo i choć mamy szansę życia poza klatką, bo zostaliśmy przez Boga wyposażeni we wszystko czego potrzebujemy do życia poza nią tj. łaskę Bożą, niezwykłą miłość Boga, to wielu z nas nadal w niej tkwi i nie chce, boi się skorzystać z tej propozycji, którą kieruje dzisiaj do nas Jezus: “Nawracajcie się!”.
Wielki Post przez fakt nawrócenia, czyli odwrócenia się od zła, daje nam możliwość wejścia w piękniejszy świat, wyjścia z klatki.
Jednak, aby tego dokonać, musimy pozwolić, tak jak zrobił to Jezus, wyprowadzić się Duchowi na pustynię. Pustynia daje perspektywę przestrzeni, w której widzimy dalej, widzimy horyzont, możemy dostrzec też cel naszej drogi. Jezus często wychodzi na pustynię, gdy potrzebuje spokoju i ciszy. Jeśli czujecie, że Wasze życie przypomina jazgot, który staje się nie do zniesienia – pozwólcie się Duchowi Św. wyprowadzić na pustynię, w ciszę.
Zauważ, że wraz z Jezusem na pustyni są aniołowie, którzy mu służą. My też, jeśli pozwolimy się wyprowadzić Duchowi na pustynię, nie pozostaniemy sami. Aniołowie będą przy nas, będą nas wspierać, będą się nami opiekować.
Jezusowi towarzyszą podczas pobytu na pustyni również zwierzęta. Zauważ, że nie ma przy nim żadnych ludzi. Są tylko aniołowie – wysłannicy Boga i zwierzęta – istoty, które żyją w zgodzie z naturą. Jezus dzięki obecności zwierząt doświadcza potęgi, tego co stworzył Bóg dla człowieka. To wszystko: ziemia, pustynia, niebo, słońce, zwierzęta – jest dobre. To służy nam ludziom. Trwanie w tej pełnej Bożej rzeczywistości, pozwala nam nabrać sił, zastanowić się nad sobą, nabrać dystansu. Niektórzy z nas, kiedy mają problem biegają i pytają wszystkich dookoła, co zrobić, zadręczają innych swoimi kłopotami. Tymczasem zapominamy, że warto w takiej sytuacji wyjść na pustynię, nie z innymi ludźmi, ale przyjść do Boga, samemu, w ciszy, pomodlić się i powierzyć Jemu nasze rozterki. Posłuchać co On ma nam do powiedzenia.
W trakcie pobytu na pustyni, Jezus jest kuszony przez szatana. Zło obiecuje “złote góry”, wolność, postęp i stawia warunek: chce by oddać mu pokłon. Nie chodzi tu o bicie głową o ziemię, ale o zgodę na uwikłanie się w zło, przesiąknięcie złem, a co jeszcze gorsze poniesienie zła innym, obiecując im “diabła warte szczęście”. Zobacz, że zło może nas dopaść w każdej sytuacji, nawet będąc wśród aniołów, modląc się. Przyszło nawet do Jezusa. Pamiętajmy jednak, o tym, o czym mówiliśmy kilka dni temu – ze złem się nie dyskutuje, nie wchodzi się w żaden dialog.
Zapraszam Was dzisiaj, za Jezusem,
do nawrócenia się,
do wyjścia na pustynię.
Wiem, że każdy z Was ma wiele spraw do zrobienia każdego dnia.
Jednak kiedy jest ich tak wiele, to nasze życie przypomina zagracony pokój.
Wiecie doskonale, że w przestrzeni, w której jest mnóstwo gratów,
trudno zobaczyć horyzont,
bo skupiamy się na tym co leży blisko i co nam obecnie przeszkadza.
Wyjście na pustynię, czyli wejście z całą mocą w okres Wielkiego Postu stwarza okazję,
by może trochę tych gratów powyrzucać.
Daje szansę, by lepiej zobaczyć,
nie to co nas przytłoczyło, zawaliło, co nas obecnie mocno zajmuje,
ale dostrzec to co jest o wiele piękniejsze.
To niezwykła sposobność, by wyjść z klatki.
By w końcu być tam i robić to,
do czego jesteśmy naprawdę
przeznaczeni i powołani.
Niech taką pustynią, przestrzenią do refleksji będą dla Was
nabożeństwa Pasyjne:
Droga Krzyżowa – pt. godz. 17:30
Gorzkie Żale – wraz z niedzielną Mszą Św. w nd. o godz. 16:00,
bo przecież…
“Nie samym chlebem żyje człowiek,
lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.”
Mt4,4b
Porozmawiajcie z Bogiem…
“Daj mi poznać Twoje drogi, Panie,
naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami.
Prowadź mnie w prawdzie według swych pouczeń,
Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję.”
Ps.25