„Pan Bóg zrobił nam dość sporą korektę w te Święta. Ta korekta ma trzy wymiary i warto o tym pamiętać.
Pierwszy wymiar to ten, w którym Bóg pokazuje nam siebie i to, o co Mu naprawdę chodzi. Pokazuje, że On przede wszystkim jest miłością, że uniżył się do tego stopnia, że jeśli chcemy odkrywać prawdziwego Boga, musimy wrócić do fundamentów i źródeł i orientować się na rzeczywistość stajni i żłobu.
Drugie doświadczenie, to jesteśmy MY sami. To jest to, kim MY jesteśmy wobec tej prawdy Bożego Narodzenia. W tym doświadczeniu, w którym zostaliśmy ograniczeni, ale być może ograniczeni po to, by dostrzec istotę Boga, a nie zewnętrznego kamuflażu Bożego Narodzenia, który stał się otoczką, nic nie znaczącą, a wysuwającą się na pierwsze miejsce.
I trzecia korekta, której Pan Bóg nam dokonał, to jest CZAS przeżywania tego Bożego Narodzenia. On nie każe nam wspominać z rozrzewnieniem tego co było, bo to do nas nie należy i nic nie zmienimy. I On też nie żąda od nas, byśmy martwili się jutrem, bo jutro też od nas nie zależy. My mamy przeżywać ten czas dzisiaj, tu, teraz, to jest nasza władza: nad teraz, nad tym, co MY teraz zrobimy, jak się zachowamy. Nad tym mamy władzę.
I w tą rzeczywistość wpleciona jest rzeczywistość Świętej Rodziny.
Rodzina jest zalążkiem wszystkiego. Bardzo często mając kontakt i rozmawiając z rodzicami mam świadomość i podziwiam rodziców, którzy naprawdę poświęcają siebie i starają się w tej atmosferze wychować w wartościach młodego człowieka.
Dlatego też istotne i ważne jest, by rodziny nie były chore. Chora rodzina rodzi chore owoce. Dzisiaj mamy do czynienia z otwartą wojną z rodziną, bo żeby zniszczyć normalność, trzeba zniszczyć rodzinę. Kardynał Wyszyński mówił, że jeśli będą chcieli zniszczyć jakiekolwiek społeczeństwo, również nasze, to uderzą w dwie społeczności: w Kościół i w rodzinę.
Pamiętajmy, że nikt nie zastąpi matki, nikt nie zastąpi ojca i nikt nie zastąpi relacji między rodzicami, a dziećmi. Bo to wszystko jest wpisane w naturę ludzką.
W zdrowej rodzinie okazywana jest miłość, radość, szacunek i rodzi się to, co najpiękniejsze.
Niech Święta Rodzina będzie dla nas wzorem, mocą i siłą,
byśmy przeżywając nasze życie, przeżywali je w pięknie relacji rodzinnych, których nikt i nic nie jest w stanie zastąpić.”
Fragm. kazania ks. Proboszcz K. Andrzejewski z dnia 27.12.2020 r.